Urządzenia ekranowe a samokontrola dzieci w praktyce
Samokontrola to umiejętność, która rozwija się stopniowo poprzez doświadczenie, codzienną praktykę i przy wsparciu dorosłych. Dzieci w wieku przedszkolnym uczą się jej w trakcie działania, między innymi poprzez obserwowanie rodziców, jak radzą sobie z własnymi silnymi emocjami, doświadczanie ich zrozumienia dla trudności w opanowaniu (np. złości przez dziecko), empatycznym reakcjom na jego uczucia, pomoc w odzyskiwaniu równowagi.
Ważna jest też rutyna codziennego życia (dostosowana do potrzeb i możliwości dziecka), która sprzyja poczuciu bezpieczeństwa i, obniżając poziom pobudzenia, zmniejsza ryzyko przeciążenia systemu nerwowego dziecka. Dzięki temu łatwiej mu radzić sobie z emocjami i kierować swoim zachowaniem. Zakazy i kary, np. za utratę panowania nad sobą, nie są dobrym wsparciem dla dziecka na tej bardzo trudnej dla niego drodze.
Sporym wyzwaniem dla rodziców jest radzenie sobie z oporem dziecka. Pojawia się on na różnych etapach jego rozwoju. To naturalne. Dziecko chce coraz bardziej decydować o sobie, mieć coraz więcej możliwości i jednocześnie wciąż uczy się wytrzymywania napięcia, frustracji i radzenia sobie z potrzebą doświadczenia natychmiastowego zaspokojenia. Dlatego samo hasło „nie wolno” zwykle nie wystarcza. W zależności od sytuacji dziecko może wymagać pomocy w zatrzymaniu swojego działania (np. odłożyć telefon), przypomnienia zasady, wsparcia w kontrolowaniu czasu i emocji. Warto je również w ten proces zaangażować, dając w różnych momentach możliwość wyboru. Dzięki temu łatwiej będzie mu współpracować.
Przykładowy przebieg interwencji rodzicielskiej wobec dziecka w wieku przedszkolnym
- Wprowadzamy zasadę dotyczącą ograniczenia czasu zabawy z urządzeniem ekranowym. „Możesz korzystać z tabletu przez godzinę, ale nie na jeden raz – zrobimy przerwy. Godzina to tyle czasu, ile duża wskazówka potrzebuje, żeby zrobić jedno kółko”.
- Wyjaśniamy sens tej zasady. „Twoje oczy i głowa też chcą odpocząć. Wtedy łatwiej się bawić i być wesołym”.
- Dajemy dziecku wybór i możliwość wpływu na sytuację. Dzięki temu dziecko może poczuć, że jego zdanie ma dla dorosłych znaczenie i jest ważne. „Chcesz obejrzeć dwie bajki od razu, czy jedną teraz i drugą po zabawie klockami? Wolisz ustawić czas ze mną czy sam(a)? Chcesz spróbować, jak to będzie i wybrać najlepszy dla ciebie podział czasu z tabletem?”.
- Kiedy dziecko dokona wyboru, możemy podjąć kwestię kontroli czasu spędzanego przy tablecie. Można powiedzieć np. tak: „Podczas gdy ty będziesz sprawdzał(a), jaki podział czasu najlepiej tobie pasuje, ja będę kontrolowała czas ustawiając dzwonki w budziku. Jak myślisz, czy wystarczy, gdy przypomnę ci raz – chwilę przed tym, kiedy będzie koniec czasu na zabawę z tabletem?”.
- Przygotowujemy na zmianę. Małym dzieciom bardzo trudno jest przechodzić od jednej atrakcyjnej formy aktywności do drugiej, dlatego dobrą praktyką jest przypominanie na chwilę przed końcem danej aktywności, że za chwilę trzeba będzie robić coś innego, np. szykować się na spacer, przygotować się do kolacji, do innej zabawy itp. „Za chwilę kończy się bajka i idziemy się szykować na spacer, dobrze? Jeszcze krótka chwilka i kończymy”.
- Prawdopodobnie dziecko nie będzie wiedziało, co będzie dla niego dobre. Ma jeszcze słabą orientację w tym, jak upływa czas, jak długo trwają bajki czy gry. Dlatego potrzebna jest elastyczność w ustalaniu reguł.
- Doceniamy starania dziecka i stopniowo przekazujemy kontrolę. Dzięki temu dziecko czuje się coraz bardziej samodzielne i sprawcze. „Udało ci się samemu skończyć bajkę, super! To znaczy, że potrafisz już pilnować czasu. Chcesz następnym razem sam(a) ustawić minutnik?”. Bardzo pomocne będą wówczas sygnał lub sygnały ostrzegawcze, że za chwilę czas na zabawę się skończy. Możemy zaangażować w to również dziecko, dając mu pewne poczucie wpływu „Jaki wybierasz sygnał?”.
- Gdy dziecko przekroczy ustalony czas, powtarzamy procedurę od nowa. To ważna część nauki. Staramy się przy tym nie oceniać dziecka i nie krytykować go. Dlatego lepiej opisać sytuację i zaproponować wsparcie: „Zegar zadzwonił, ale ty nie skończyłe(a)ś. Próbujemy jeszcze raz – dam ci znać chwilę wcześniej, OK?”.
Mimo najlepszych chęci nie da się uniknąć trudnych sytuacji, takich jak bunt dziecka. To, że udało nam się z sukcesem wprowadzić zasadę i przez pewien czas dziecko z nami współpracuje, nie oznacza, że nie będzie się temu co jakiś czas przeciwstawiało. To naturalna część procesu, w którym dziecko sprawdza granice, testuje swoje możliwości. Więcej o wspieraniu dzieci w bezpiecznym korzystaniu z mediów elektronicznych (w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym) znajdziesz tutaj: https://pierwszekroki.net/o-kampanii/biblioteczka/.
Red.
Czy ten artykuł był:
| Interesujący | |
| Zrozumiały | |
| Przydatny | |
|
|



